Wrocław: Rzuciła dziecko o asfalt i kopała w główkę. Grozi jej dożywocie

Do wrocławskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Barbarze J., podejrzanej o usiłowanie zabójstwa jej miesięcznego dziecka. 34-letnia kobieta, będąc pod wpływem alkoholu, rzuciła dzieckiem o asfalt, potem kopała w głowę. Niemowlaka odebrali jej przechodnie.


foto: gw



Do zdarzenia doszło w lutym tego roku na jednej z ulic Wrocławia. 29-letnia kobieta, spacerowała ze swoim miesięcznym dzieckiem, w pewnym momencie wyciągnęła niemowlę z wózka, uniosła je w górę i rzuciła nim o asfalt. Następnie zaczęła je uderzać w głowę nogą. Świadkowie zdarzenia odebrali wyrodnej matce dziecko i zawiadomili o wszystkim policję.


Dziecko zostało przewiezione do jednego z wrocławskich szpitali. Policjanci powiedzieli dziennikarzowi RMF Pawłowi Balinowskiemu, że obrażenia malucha są dość poważne.

W chwili zdarzenia miała we krwi ponad promil alkoholu.

- Biegli potwierdzili, że rozległy uraz czaszkowo-mózgowy z licznymi wieloodłamowymi złamaniami kości czaszki powstał w okolicznościach rzucenia dzieckiem z wysokości około 1,5 metra na twarde podłoże, a następnie kilkukrotne kopanie po głowie i świadczy o wysokiej energii działającej na ciało niemowlęcia - informuje Justyna Pilarczyk. - Charakter urazu jakiego doznało dziecko i powstałe w jego wyniku obrażenia świadczą o tym, że doszło do narażenia Damiana J. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu- powiedziała Rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Justyna Pilarczyk.


Prokuratura postawiła kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa. Jak poinformowała prok. Pilarczyk, Barbara J. przyznała się do stawianych jej zarzutów, jednak podkreśliła, że nie chciała zabić syna.

W lutym wrocławski sąd uwzględnił wniosek prokuratury i zadecydował o aresztowaniu Barbary J. Kobiecie grozi nawet dożywocie.



źródło: GlosWojewodzki/ PolsatNews/ Fakt24/ SE.PL