Tragedia w Szczecinie. Nie żyją chłopcy, którzy wpadli do basenu przeciwpożarowego

Nie udało się uratować dwóch chłopców, którzy wpadli we wtorek do zbiornika przeciwpożarowego w Szczecinie – poinformowały służby prasowe szpitala, do którego trafili.


foto: screen-wideo-TvpSzczecin


Wczoraj przed północą o śmierci chłopców poinformowała Bogna Bartkiewicz, rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie- Ich serca nie podjęły pracy. Ze względu na tragedię i dobro rodzin to jedyne informacje jakie udziela szpital.


Dwóch chłopców w wieku około 11-14 lat ze zbiornika przeciwpożarowego w rejonie ulic 26 kwietnia i Twardowskiego wydobyli po południu strażaccy nurkowie. Ze wstępnych informacji wynika, że wpadli oni do zbiornika na terenie byłego złomowiska.

Pogotowie przywiozło chłopców do szpitala w stanie ciężkim, w głębokiej hipotermii. Zostali tam podłączeni do specjalistycznej aparatury, ale kilkugodzinne próby ich uratowania nie powiodły się.


Na miejscu zdarzenia było czterech chłopców, wśród nich dwóch poszkodowanych - mówi st. sekc. Przemysław Majer z Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. - Trudno powiedzieć, czy służby powiadomił jeden z tych, którzy zostali na brzegu, czy np. któryś z poszkodowanych, przed tym jak ruszył na ratunek koledze. Z informacji jakie otrzymałem wynika, że chłopcy w basenie bawili się w surfowanie na desce. Płetwonurkowie przeszukali basen i nie odnaleźli więcej osób poszkodowanych. Teren, na którym znajduje się basen przeciwpożarowy jest ogrodzony, sam basen jednak takiego zabezpieczenia nie posiadał.

źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ RadioSzczecin/ 
24kurier/ gs24