Nie żyje trzeci saper ranny w wybuchu pocisków artyleryjskich
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu zmarł saper ranny w wyniku wybuchu w lesie w Kuźni Raciborskiej (Śląskie) – poinformowała Alicja Cegłowska, dyrektor placówki. Mężczyzna trafił do szpitala w skrajnie ciężkim stanie. To trzecia śmiertelna ofiara tego zdarzenia.
foto ilustracyjne: lop
Jak podaje "Dziennik Zachodni" nie żyje trzeci saper, który został ranny w wyniku wybuchu w Kuźni Raciborskiej. Informację tę potwierdził rzecznik szpitala wojewódzkiego w Sosnowcu. - Mamy bardzo smutną informacje ze szpitala imienia św. Barbary w Sosnowcu. Na skutek odniesionych obrażeń ciężej poszkodowany saper zmarł - poinformował Rafał Łysy.
8 października w kompleksie leśnym między Kuźnią Raciborską a Rudą Kozielską Żołnierze 29. patrolu rozminowania 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic mieli unieszkodliwić niewybuchy znalezione trzy dni wcześniej i zabezpieczone do przyjazdu saperów.
Doszło do eksplozji. Na miejscu zginęło dwóch żołnierzy. Czterech innych zostało przewiezionych do szpitali. Jeden jeszcze w dniu zdarzenia po zaopatrzeniu obrażeń opuścił o własnych siłach szpital w Rybniku.
8 października w kompleksie leśnym między Kuźnią Raciborską a Rudą Kozielską Żołnierze 29. patrolu rozminowania 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic mieli unieszkodliwić niewybuchy znalezione trzy dni wcześniej i zabezpieczone do przyjazdu saperów.
Doszło do eksplozji. Na miejscu zginęło dwóch żołnierzy. Czterech innych zostało przewiezionych do szpitali. Jeden jeszcze w dniu zdarzenia po zaopatrzeniu obrażeń opuścił o własnych siłach szpital w Rybniku.
źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ RadioZet/ gazeta.pl