26 – latek katował 4–miesięczną córkę

Prokuratura Rejonowa Łódź – Bałuty wyjaśnia okoliczności powstania obrażeń u 4 – miesięcznej dziewczynki, która przedwczoraj przywieziona została przez matkę do szpitala. U dziecka stwierdzono złamanie żebra, krwiak, sińce na czole i w okolicach ucha. Zatrzymany został 26 – letni ojciec dziecka. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj prokurator podejmie decyzję, co do ewentualnych zarzutów.


foto: pixabay


13 października br. po godzinie 22 do szpitala przy ulicy Spornej zgłosiła się 23 – letnia kobieta wraz z 4 – miesięczną córką, w związku ze stwierdzeniem siniaków na głowie, wraz z nią był 26 – letni ojciec dziewczynki. Z relacji kobiety wynikało, że do powstania obrażeń prawdopodobnie doszło w czasie gdy, podczas jej pobytu w pracy do godziny 20 niemowlęciem zajmował się ojciec. Ten natomiast przekazywał rozbieżne informacje, co do okoliczności w których mogło dojść do urazu. Szpital powiadomił policję, która przystąpiła do wyjaśnienia sprawy. 26 – latek został zatrzymany. 


Po przeprowadzonych konsultacjach ustalono, że u dziewczynki doszło także do złamania żebra i powstania krwiaka głowy. Była to kolejna już wizyta z dzieckiem w szpitalu, która miała miejsce w październiku br. W nocy z 6 na 7 października w czasie, gdy w miejscu swojego zamieszkania zajmował się nim 26 – latek, rzekomo w nocy spadło na podłogę, co doprowadzić miało do pęknięcia kości czaszki. Wobec rodzaju stwierdzonych obrażeń i braku wcześniejszych sygnałów o stosowaniu przemocy nie sposób było wówczas kwestionować, okoliczności podawanych przez mężczyznę. O zaistniałej sytuacji szpital powiadomił pracownika socjalnego. Po kilku dniach niemowlę wypisane zostało do domu.


13 października kiedy ojciec przebywał z nim sam w domu pojawiły się kolejne obrażenia. Gdy matka została poinformowana przez 26 – latka o widocznych zasinieniach, po powrocie do domu niezwłocznie udała się do szpitala. Prawdopodobne jest, że kobieta od kilku miesięcy również była ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej ze strony 26 – latka. Od około miesiąca zamieszkiwali oddzielnie, a mężczyzna okresowo zajmował się córką.

Na dzisiaj jeszcze zaplanowano uzyskanie opinii biegłego co do stopnia i mechanizmu powstania u dziewczynki obrażeń. Po jej sporządzeniu podjęte zostaną decyzję, co do zarzutów.