"Trzeba Cię zabić, jak Adamowicza". Funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej groził Lubnauer śmiercią



Mężczyzna, który groził Katarzynie Lubnauer okazał się pracownikiem Straży Marszałkowskiej. Jak podaje Radio ZET,- został zatrzymany w nocy, w czasie pracy w Sejmie.


foto: 
@KLubnauer

Około godz. 1 w nocy Katarzyna Lubnauer otrzymała telefon z policji, żeby nie wychodziła ze swojego pokoju w hotelu sejmowym, ponieważ sprawca znajduje się w pobliżu. Szefowa Nowoczesne przyznała później, że"pierwszy raz w życiu" zamknęła swój pokój sejmowy na klucz i do rana z niego nie wychodziła.


Zatrzymanym jest funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej, czyli człowiek, który Katarzynę Lubnauer mijał na co dzień na sejmowych korytarzach.


Katarzyna Lubnauer zaapelowała jednocześnie, aby sprawa ta była ostrzeżeniem dla "wszystkich twórców takich anonimowych gróźb, że nie są bezkarni". "A my i tak się nie przestraszymy, dzisiaj znowu spotkają mnie Państwo na ulicach Warszawy" - zapowiedziała Lubnauer.

źródło: PolsatNews/ RadioZet/ dorzeczy