17- latek stanął w obronie matki i zabił ojca. Grozi mu dożywocie



17-letni Michał P. usłyszał zarzut zabójstwa swojego ojca. Michał P., stając w obronie matki, śmiertelnie dźgnął nożem swojego agresywnego ojca. Teraz chłopakowi grozi nawet dożywocie.


foto: policja


To nie była pierwsza taka awantura w mieszkaniu wywołana przez głowę rodziny Marcina P. Świadczy o tym m.in. Niebieska Karta, którą policja zakłada w przypadku stwierdzenia przemocy. Michał miał dość przemocy w rodzinie i w końcu chwycił za nóż w obronie matki. Zadał ojcu ciosy w szyję.

Kiedy zorientował się, co zrobił, zaczął wspólnie z matką ratować umierającego 40-latka. Niestety, obrażenia okazały się zbyt poważne. W pewnym momencie zszokowany nastolatek wybiegł na klatkę schodową i zaczął krzyczeć, że nie chciał zrobić krzywdy swojemu ojcu. Wkrótce na miejscu pojawiły się służby ratunkowe i policja. 40-latek umarł.

Dyżurny międzyrzeckiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu po godzinie 16.0 - Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. Kiedy dotarli na miejsce, trwała już akcja reanimacyjna pokrzywdzonego – relacjonuje podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. Niestety pomimo prowadzonej przez załogę karetki pogotowia reanimacji 40-latek zmarł.

17-latka nie ujęto od razu, ponieważ wymagał interwencji lekarskiej. Po wyjściu ze szpitala został zatrzymany przez policję. Śledztwo wszczęła radzyńska prokuratura. Początkowo postępowanie prowadzono w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Ostatecznie zaostrzono zarzuty. - Nastolatkowi postawiono zarzut zabójstwa - mówi Marzena Wojtuń, zastępca Prokuratora Rejonowego w Radzyniu Podlaskim.

17-latek przyznał się, że zadźgał ojca i trafił do aresztu na 3 miesiące. Usłyszał zarzut zabójstwa za co grozi mu 25 lat więzienia. Jego obrońca uważa, że kwalifikacja czynu powinna być zmieniona z zabójstwa na działanie w afekcie.

Rodzina miała założoną "Niebieską kartę" z uwagi na zachowanie ojca. Marcin P. już wcześniej odbywał kary pozbawienia wolności w zakładach karnych. Był kilkakrotnie skazany za znęcenie się nad żoną, odpowiadał też za kradzież i jazdę pod wpływem alkoholu.

źródło: PolsatNews/ slowopodlasia/ dziennikwschodni/ planeta/ kurierlubelski/ wmeritum/ PolsatNews