Na Wyspach zaginął były polski bramkarz. Za pomoc w jego odnalezieniu czeka bardzo wysoka nagroda



Zaginął 34-letni Kamil Biecke. Mężczyzna ostatni raz był widziany w grudniu 2018 roku miejscowości Luton. Od tamtego czasu jego los jest nieznany. Śledczy podejrzewają, że mógł on zostać zamordowany. Funkcjonariusze zwracają się o pomoc w odnalezieniu Polaka. W zamian za informacje oferują 10 tysięcy funtów nagrody. 


foto: Bedfordshire Police

Kamil Biecke był bramkarzem. Grał w takich klubach jak: Lechia Gdańsk, Arka Gdynia, Orkan Rumia i Bałtyk Gdynia. W 2013 roku zakończył karierę, a w 2016 roku wyjechał do Wielkiej Brytanii.


Policja poinformowała, że Kamil miał problemy z hazardem i właśnie z tego powodu mógł znaleźć się w niebezpieczeństwie. Ostatni raz widziano go około 1.00 w nocy w miejscowości Luton. Od tamtej pory jego los jest nieznany. 

W ubiegłym tygodniu policja z Bredfordshire poinformowała o anonimowym telefonie. Rozmówca powiedział, że ma informacje o zaginionym Kamilu Biecke. Jednak po chwili kontakt się urwał. 


Policja zaapelowała do dzwoniącego oraz do wszystkich osób, które mają informacje na temat zaginionego o kontakt. Śledczy zapewniają anonimowość i nagrodę w wysokości 10 tysięcy funtów. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Polsat News