Agnieszka Woźniak-Starak żegna męża. Wzruszający nekrolog



Na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się nekrolog zamieszczony przez Agnieszkę Woźniak-Starak. W bardzo wzruszających słowach pożegnała ona swojego tragicznie zmarłego męża Piotra.


foto: aga_wozniak_starak

„P.W.S. Jesteś miłością mojego życia. Na zawsze. Żegnaj Kochanie i daj mi proszę siłę,
żebym mogła to przetrwać. Tylko Twoja. A.W.S.” - napisała Agnieszka Woźniak-Starak. 


Kilka dni wcześniej, także na łamach „Gazety Wyborczej” nekrolog zamieściła rodzina Piotra. „Piotr kochał życie, życie kochało Jego. Jego pełnię przeżywał nawet w chwili śmierci. Żył szybko jakby wiedział, że musi się spieszyć. Nie potrafił i nie chciał być sam. Kochał ludzi, uwielbiał być z nimi. Jego miejscem wybranym była Fuleda. Uwielbiał tam spędzać czas z przyjaciółmi i ich bliskimi. Chciał, żeby wszyscy dobrze się czuli w Jego towarzystwie, w miejscu, które wypełniał sobą. Na Mazurach najlepiej odpoczywał, najlepiej się bawił, najbardziej lubił pracować. To tutaj rodziły się pomysły na filmy. Fuleda była najbardziej udaną scenografią Jego życia, a piękno jej natury najpiękniejszym planem filmowym. Miał w sobie tak wiele energii, radości i pomysłów, którymi tak szczodrze obdarzał Rodzinę i Przyjaciół. Chcielibyśmy cofnąć czas, powiedzieć rzeczy niewypowiedziane, wysłuchać, czego nie zdążył wyrazić, coś dokończyć, zamknąć. Los pozostawił jednak niedomknięte drzwi. Piotr, przechodząc przez nie, wciąż z nami będzie. Jeżeli Piotr nie zdążył komuś podziękować, kogoś przeprosić, robimy to w Jego imieniu" – napisała rodzina. 


Dzisiaj o godzinie 19.00 w kościele pw. Świętego Józefa Oblubieńca NMP w Konstancinie-Jeziornej odbędzie się msza żałobna w intencji Piotra Woźniaka-Staraka. Natomiast jutro, 30. sierpnia, w Fuledzie zostanie złożona urna z jego prochami. 

„Jego miejscem wybranym była Fuleda. Uwielbiał spędzać tam czas z przyjaciółmi i ich bliskimi. Chciał, żeby wszyscy dobrze się czuli w Jego towarzystwie, w miejscu, które wypełniał sobą. Na Mazurach najlepiej odpoczywał, najlepiej się bawił, najbardziej lubił pracować. To tutaj rodziły się pomysły na filmy. Fuleda była najbardziej udaną scenografią jego życia, a piękno jej natury najpiękniejszym planem filmowym” – napisała w nekrologu rodzina Piotra.


Bliscy tragicznie zmarłego poprosili, aby nie składać kondolencji po mszy świętej, a zamiast kwiatów wpłacić datek na rzecz dzieci z Terapeutycznego Punktu Przedszkolnego "Edukidsmed" - Akademia Samodzielności w Sierpcu albo na Fundację Pegasus, ratującą skrzywdzone, porzucone i zaniedbane zwierzęta. 

Wypadek, w którym zginął Piotr, wydarzył się z nocy z soboty na niedzielę około 2.00. Jak ustalili śledczy, dwie osoby wypadły z motorówki podczas wykonywania manewru skrętu. Mężczyzna i kobieta wpadli do wody. 27-latka dopłynęła do brzegu, natomiast poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka trwały kilka dni.


Piotr Woźniak-Starak był producentem filmowym. Wyprodukował m.in. film „Bogowie”, który okazał się ogromnym sukcesem, „Sztukę kochana”, czy „Big Love”. Ostatnim filmem, nad którym pracował Piotr jest „Ukryta gra”. Od 2016 roku był mężem prezenterki telewizyjnej Agnieszki Woźniak-Starak. 27. sierpnia para miała obchodzić trzecią rocznicę ślubu. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: rmf/onet/Głos Wojewódzki/Gazeta Wyborcza