Proboszcz oskarżony o pedofilię. Podejrzany o molestowanie 14 dzieci
Tymczasowy areszt dla Kazimierza G. - taką decyzję podjął dzisiaj Sąd Okręgowy w Gliwicach. Były proboszcz parafii z Godowa jest podejrzewany o molestowanie małoletnich. Wczoraj usłyszał zarzuty. Duchowny nie przyznaje się do winy.
foto: pixabay
Były proboszcz parafii w Godowie k. Wodzisławia Śląskiego, 62-letni Kazimierz G., został zatrzymany przed policję. Zarzucono mu molestowanie seksualne 14 chłopców i dziewczynek w latach 2001-2004.
Duchowy miał się wówczas dopuszczać molestowania nieletnich - ministrantów i dziewczynek z kościelnego chóru. Jak pisze gazeta, "duchowny zapraszał wtedy na probostwo ministrantów oraz dziewczynki z kościelnego chóru. Sadzał dzieci na kolanach, po czym dotykał je w intymne miejsca lub je masturbował. W kilku przypadkach miał stosować przemoc wobec nieletnich".
Sprawa ruszyła po opublikowaniu przez jednego z pokrzywdzonych na Facebooku wpisu, z którego wynikało, że był on w przeszłości wykorzystywany seksualnie przez Kazimierza G. - księdza w jego rodzinnej parafii w Godowie k. Wodzisławia Śląskiego. Do autora wpisu zaczęły się zgłaszać inne osoby, które również ujawniły, że w przeszłości ksiądz Kazimierz G. także wobec nich dopuszczał się nadużyć seksualnych.
Duchownego zatrzymali w środę funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim, na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Usłyszał 16 zarzutów z art. 200 kodeksu karnego, zgodnie z którym "kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej, lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12". Postawione księdzu zarzuty wiążą się również z paragrafem 2 art. 197 kodeksu, gdzie mowa o doprowadzeniu "przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem" do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności.
źródło: ExpressBydgoski/ TuWodzislaw/ RadioZet/ onet/ dziennik.pl
Duchowy miał się wówczas dopuszczać molestowania nieletnich - ministrantów i dziewczynek z kościelnego chóru. Jak pisze gazeta, "duchowny zapraszał wtedy na probostwo ministrantów oraz dziewczynki z kościelnego chóru. Sadzał dzieci na kolanach, po czym dotykał je w intymne miejsca lub je masturbował. W kilku przypadkach miał stosować przemoc wobec nieletnich".
Sprawa ruszyła po opublikowaniu przez jednego z pokrzywdzonych na Facebooku wpisu, z którego wynikało, że był on w przeszłości wykorzystywany seksualnie przez Kazimierza G. - księdza w jego rodzinnej parafii w Godowie k. Wodzisławia Śląskiego. Do autora wpisu zaczęły się zgłaszać inne osoby, które również ujawniły, że w przeszłości ksiądz Kazimierz G. także wobec nich dopuszczał się nadużyć seksualnych.
Duchownego zatrzymali w środę funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim, na polecenie Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Usłyszał 16 zarzutów z art. 200 kodeksu karnego, zgodnie z którym "kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej, lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12". Postawione księdzu zarzuty wiążą się również z paragrafem 2 art. 197 kodeksu, gdzie mowa o doprowadzeniu "przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem" do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności.
źródło: ExpressBydgoski/ TuWodzislaw/ RadioZet/ onet/ dziennik.pl
