Martwy noworodek znaleziony w łazience. Matka twierdzi, że nie wiedziała, że jest w ciąży



Ratownicy medyczni, którzy przyjechali pomóc 23-letniej kobiecie, znaleźli w toalecie ciało noworodka. Okoliczności śmierci noworodka będzie wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu.


foto: pixabay


Zwłoki zostały znalezione w czwartek. Pogotowie zostało wezwane do 23-letniej, krwawiącej kobiety. Okazało się, że była w stanie wstrząsu spowodowanego utratą krwi w wyniku porodu. W łazience znajdował się martwy noworodek.

Śledczy jak na razie nie podają zbyt wielu szczegółów dotyczących sprawy. Wiadomo, że są już wyniki sekcji zwłok. Wynika z nich, że dziecko urodziło się żywe.

Teraz musimy ustalić, jaka była przyczyna śmierci, być może będą potrzebne do tego badania histopatologiczne - wyjaśnia prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie pod kątem przestępstwa polegającego na nieumyślnym spowodowaniu śmierci - dodaje prokurator Bar.

Matka twierdzi, że nie wiedziała, że jest w ciąży. Tę wersję potwierdza jej partner. Dziecko przyszło na świat między piątym a szóstym miesiącem ciąży.

Rodzina była wcześniej objęta pomocą gminnej opieki społecznej.


źródło: NTO/ Rmf24