UE zaostrza politykę wobec Chin; co po wyborach?


Wyzwaniem dla realizacji twardszej polityki UE wobec Chin będzie uzyskanie zgody wszystkich państw członkowskich oraz podejście instytucji UE po wyborach europejskich – analizuje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.


foto: © European Union 2015 - Source EP/Aurore BELOT;

Na ostro


Autorka opracowania, Justyna Szczudlik, zwraca uwagę, że w dokumencie "EU-China: Strategic Outlook" - po raz pierwszy w oficjalnym tekście - nazwano Chiny systemowym rywalem promującym alternatywny model rządzenia i konkurentem gospodarczym, szczególnie w sektorze technologii.

Jednym z powodów zaostrzenia polityki UE jest świadomość, że ChRL nie zmieni swojego modelu gospodarczego; drugim powodem jest zdanie sobie sprawy z przewagi technologicznej chińskich firm.

„W przypadku rezygnacji UE z udziału chińskich podmiotów w budowie standardu 5G może dojść do spowolnienia europejskiego rozwoju. Ponieważ UE nie chce na to pozwolić, obecnie jedynym rozwiązaniem jest udział firm z ChRL” – wyjaśnia Justyna Szczudlik. „Amerykańska presja, by je wykluczyć z europejskiego rynku, przy braku propozycji wsparcia w tej sprawie oraz unijne obawy co do bezpieczeństwa chińskiej technologii spowodowały przyspieszenie zmian po stronie UE” - dodaje.

Na próbę


Nowe podejście zostało przetestowane podczas szczytu UE–Chiny. „W oświadczeniu znalazły się niektóre postulaty z dokumentu Komisji Europejskiej, choć zapisane w łagodniejszej formie” – podsumowuje autorka analizy.

Jak wskazuje, we wspólnym stanowisku po szczycie podkreślono te zagadnienia, które łączą Chiny i Unię, a jednocześnie mogą być postrzegane jako wspólny protokół rozbieżności z USA. Należą do nich m.in. realizacja porozumień paryskiego i z Iranem czy współpraca ws. reformy WTO. Odniesiono się jednak również do kwestii, w których strony mają odmienne stanowiska. Unii zależało na zobowiązaniu Chin do zaprzestania niedozwolonych praktyk, a także do ustalenia terminów zakończenia trwających negocjacji umów dwustronnych.

Na spokojnie


Szczudlik podkreśla w analizie, że Chińska Republika Ludowa zareagowała na unijne postulaty w sposób wyważony. „W obliczu sporu z USA, którego rozwiązanie jest dla niej priorytetowe, nie jest zainteresowana pogarszaniem relacji ze Wspólnotą” - tłumaczy.

Jak zauważa, strona chińska podkreśla wsparcie dla integracji europejskiej. „Chiny argumentują, że się do niej przyczyniają, czego przykładem ma być ich wsparcie dla mniej zamożnych państw członkowskich, takich jak Portugalia, Grecja, Włochy czy kraje Europy Środkowej. Są to więc głównie odniesienia, na zasadzie kontrastu, do obecnej polityki USA” - wskazuje.

Według niej za koncyliacyjną postawę Chin należy uznać nowe treści we wspólnym oświadczeniu i zgodę Xi Jinpinga na spotkanie z trzema europejskimi przywódcami w Paryżu.

Na przyszłość


„Najnowsze zaostrzenie unijnego kursu to kolejny etap zmian. Od 2016 r., gdy Chiny zaczęły inwestować w unijne przedsiębiorstwa wysokich technologii, UE stopniowo odchodzi od koncepcji zaangażowania Chin na rzecz większej ostrożności” – podsumowuje Justyna Szczudlik. „Zmiana podejścia wciąż ma charakter głównie retoryczny” - ocenia.

Jej zdaniem w najbliższych miesiącach można się spodziewać unijnej analizy postępów realizacji przez Chiny zapowiadanych zmian. UE będzie także przygotowywać instrumenty nacisku na ChRL.

„Po pierwsze, będą to mechanizmy ochronne dla Unii, czego przykładem są rekomendacje Komisji dotyczące 5G" - wskazuje ekspertka. Chodzi o to, by można było poprzez szczegółową kontrolę zapewnić większe bezpieczeństwo, utrudnić działanie chińskich podmiotów, ale nie eliminować ich z rynku. „Po drugie, będą to mechanizmy pozwalające na zablokowanie chińskich działań. Przykładem są rozważane nowe zasady udziału w przetargach zakładające niedopuszczenie do nich chińskich podmiotów, gdy przedsiębiorstwa unijne nadal nie będą miały dostępu do rynku zamówień publicznych w ChRL” – wyjaśnia.

W jej ocenie wyzwaniem dla realizacji twardszej polityki UE wobec Chin będzie uzyskanie zgody wszystkich państw członkowskich oraz podejście instytucji UE po wyborach europejskich. Według Szczudlik chińskie władze będą się starały nie dopuścić do unijnej jedności opartej na nowym podejściu i ewentualnej bliższej współpracy UE z USA. Będą zabiegały o przychylne Chinom stanowiska niektórych państw członkowskich.

„Z punktu widzenia Polski, która od dwóch lat prowadzi ostrożniejszą politykę wobec Chin z powodu niezadowalających rezultatów współpracy gospodarczej i wagi relacji transatlantyckich, twardszy unijny kurs jest korzystny” – konstatuje autorka.

aba/ kurier pap