Zabił swojego brata bliźniaka. Tragedia w Tudorowie
Do tragicznych zdarzeń doszło w Tudorowie (woj. świętokrzyskie) w marcu 2018 roku. 54-letni Wojciech Z. zabił tam swojego brata bliźniaka. 24. kwietnia br. zapadł nieprawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Kielcach skazał sprawcę.
foto ilustracyjne
23. marca 2018 roku w domu jednorodzinnym w Tudorowie doszło do tragedii. Dwaj bracia bliźniacy, Wojciech Z i Maciej Z., pokłócili się. Wtedy też Wojciech Z. zadał bratu ciosy drewnianym kołkiem. Bił go po głowie, po tułowiu i ręce. W nocy, około 2.00, wezwał pogotowie, ale na pomoc było już za późno. Maciej Z. zmarł. Zatrzymano Wojciecha Z. Mężczyzna w momencie zdarzenia był trzeźwy.
Według informacji PAP wydano opinię sądowo-psychiatryczną. Wynikało z niej, że w momencie popełnianego czynu 54-latek miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do pokierowania swoim postępowaniem.
W czasie śledztwa ustalono, że bracia od dawna kłócili się o pieniądze. W momencie tragedii Maciej Z. miał grozić bratu nożem. Ten w obronie własnej chwycił kołek, którym pobił Macieja.
Wojciech Z. przyznał się do zabójstwa. Podał szczegóły zbrodni. Ułatwiło to pracę śledczym, gdyż obaj mężczyźni mają takie samo DNA. Ślady sprawcy i ofiary były więc identyczne.
Prokurator domagał się kary 25. lat więzienia. Sąd uznał, że oskarżony zarzucony czyn popełnił z zamiarem ewentualnym, a nie bezpośrednim. Mężczyzna został skazany na 10 lat więzienia. Sędzia Krzysztof Rachwał wyjaśnił, że istotne było to, że sprawca przyznał się do zbrodni i podał szczegóły zdarzenia. Sąd zaliczył na poczet kary ponad roczny pobyt w areszcie.
Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Fakt