On kradł z zakładu pracy, a ona sprzedawała łupy za pośrednictwem fikcyjnego konta w Internecie


Proceder, który w ostatnich dniach został ujawniony i zakończony przez polkowickich policjantów, trwał od października zeszłego roku. W tym okresie pracownik jednej z firm regularnie dokonywał kradzieży mienia z pomieszczeń magazynowych. Łączna jego wartość sięgnęła prawie 4 tysięcy złotych. Jak ustalili funkcjonariusze, wszystkie przedmioty trafiały następnie do jego żony, która założyła fikcyjne konto na portalu społecznościowym i za jego pośrednictwem sprzedawała skradzione buty i torebki.


foto: policja


Na tą chwilę ustalono, że z magazynu skradzionych zostało ok. 30 par butów i 5 damskich torebek. Policjanci już odzyskali znaczną część skradzionego mienia, które nie zostało jeszcze sprzedane, a znajdowało się w mieszkaniu podejrzanych.

Mieszkańcy powiatu żagańskiego usłyszeli już zarzuty. Mężczyzna usłyszał ich łącznie 4 i odpowie za przestępstwa kradzieży. Jego 27-letniej żonie został przedstawiony zarzut paserstwa. Obojgu podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.