Nie żyje wicemistrzyni olimpijska miała 23 lata


Amerykańska kolarka torowa Kelly Catlin nie żyje. Jak podają lokalne media, 23-latka miała popełnić samobójstwo.


foto: 
twitter

Ciało Kelly Catlin  nalazła koleżanka, która wraz z nią zamieszkiwała jeden z pokoi akademika Stanford University, gdzie studiowała kierunek inżynierski drugiego stopnia.


Jak informuje portal "VeloNews", 23-letnia zawodniczka popełniła samobójstwo. Była to jedna z najlepszych i najbardziej utytułowanych kolarek w Ameryce.

23-letnia Kelly Catlin największe sukcesy osiągała właśnie z drużyną. Jest trzykrotną mistrzynią świata w wyścigu na dochodzenie, a w 2016 roku wraz z Sarah Hammer, Chloe Dygert i Jennifer Valente wywalczyła srebrny medal olimpijski w Rio de Janeiro w tej konkurencji.

Zawodniczka miała wziąć udział także w niedawnych mistrzostwach świata w Pruszkowie, ale ostatecznie zdecydowała się z nich wycofać.

Kolarstwo nie było jej jedyną pasją. Była także znakomitą skrzypaczką oraz kontynuowała studia matematyczno-informatyczne na uniwersytecie Stanford.

Catlin studiowała także na wydziale inżynierii w Stanford. Uzyskała dyplom wyższej uczelni z matematyki oraz sinologi. Była także utalentowaną skrzypaczką.

"Społeczność kolarzy w USA poniosła druzgocącą stratę wraz z odejście Kelly Catlin" - napisał. "Była dla nas kimś więcej niż zawodniczką, na zawsze będzie członkiem kolarskiej rodziny" - dodał.

źródło: radiozet/ sport.pl/ dziennik.pl/ natorze