Podłożył bombę pod samochód, by zmusić właściciela do zapłaty 300 tys. zł
Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi wspólnie z Wydziałem w Płocku Zarząd w Radomiu Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzi postępowanie przeciwko Mariuszowi S. podejrzanemu o usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Na wniosek prokuratora Sąd zastosował wobec zatrzymanego areszt na okres 3 miesięcy.
foto: cba
Podłożył trotyl pod samochód
Prokuratorzy Łódzkiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi ustalili, że 5 czerwca 2017 roku w Płocku doszło do podłożenia i detonacji ładunku wybuchowego o wadze około 400 g trotylu pod samochodem lokalnego przedsiębiorcy. Eksplozja poprzedzona była skierowaniem wobec pokrzywdzonego gróźb pozbawienia życia lub zdrowia, w przypadku nie dokonania żądanej transakcji biznesowej związanej z przeniesieniem własności udziałów w jednej ze spółek, a następnie żądaniem wpłaty na konto sprawcy kwoty 300 tysięcy złotych na rachunek bitcoin.
W wyniku czynności podjętych przez Prokuraturę w miejscu pobytu podejrzanego w Sosnowcu ujawniono prawie 3 kilogramy materiałów wybuchowych w postaci trotylu, elementy broni palnej oraz sprzęt do jej elaboracji.
Usłyszał zarzuty
Prokurator przedstawił Mariuszowi S. zarzuty m.in. usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz posiadania bez wymaganego zezwolenia materiałów wybuchowych.
Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator skierował wobec Mariusz S. wniosek do Sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec podejrzanego areszt na okres 3 miesięcy.
Czyn ten zagrożony jest karą do 10 lat pozbawiania wolności.
Postępowanie ma charakter rozwojowy, prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.