Bangladesz: Mściciel zabija podejrzanych o gwałty. Strzeżcie się „Herkulesa”


Policja znalazła przy ciele 20-letniego Rakiba kartkę, a na niej zapisany krótki komunikat: "Jestem Rakib. Jestem gwałcicielem dziewczyny z Bhandarii. Strzeżcie się gwałciciele”. W ostatnim czasie to trzecia, podobna, zbrodnia w Bangladeszu. 


foto: g/w

Ciało 20-letniego mężczyzny znaleziono w dystrykcie Jhalakati w dzielnicy Rajapur. Został on zabity strzałem w głowę. 14. stycznia, wraz z 28-letnim Sajalem Jomadderem, miał on zgwałcić studentkę. 24. stycznia znaleziono zwłoki zastrzelonego Jomaddera. Wówczas także przy jego ciele odnaleziono kartkę z napisem: „Jestem zamieszany w gwałt, a to są konsekwencje”. Na tej krótkiej notatce, nie było podpisu. 


17. stycznia na przedmieściach Dhaki znaleziono zwłoki 39-letniego mężczyzny, który był podejrzanym w sprawie zabójstwa 18-letniej kobiety. Ofiara oskarżyła wcześniej 39-latka i czterech innych mężczyzn o dokonanie zbiorowego gwałtu. 39-latek był pierwszą ofiarą, przy której znaleziono podobną kartkę.


Według informacji w mediach, głównym podejrzanym w sprawie śmierci 28-letniego Sajala jest ojciec zgwałconej dziewczyny. Śledczy z Bangladeszu nie mają pewności, czy zabójstwa są dziełem jednej osoby. Zaniepokojenie tymi morderstwami wyraziły, m.in. organizacje walczące o prawa człowieka. Podkreślają, że samosądy „nie powinny być brane pod uwagę”.

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: wiadomosci.onet