Tragedia w Morągu. Zmarła 15-latka bo pogotowie odmówiło pomocy?



Prokuratura w Ostródzie wyjaśnia przyczyny śmierci 15-latki z Morąga. Dziewczynkę nie przyjęto do trzech szpitali i nie przyjechała do niej karetka. Zmarła w męczarniach – informuje portal „Taka jest Ostróda” na facebooku.


foto: policja


Dziewczynkę nie przyjęto do trzech szpitali i nie przyjechała do niej karetka.
15-latka skarżyła się na ból uda. Mama dziewczynki zawiozła ją do szpitala, tam jak relacjonuje rodzina lekarka z zaproponowała leczyć dziecko apapem i wysłała dziecko do ortopedy.

Rodzina jeszcze tego samego dnia udała się do lekarza najpierw w Olsztynie, a później prywatnie w Bartoszach. Lekarz wypisał leki i kazał jechać do domu.

W piątek rano dziewczynka dostała zapaści. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że kiedy stan dziewczynki nagle i drastycznie się pogorszył, matka bezskutecznie próbowała wezwać pomoc, dzwoniąc na pogotowie. Nastolatka zmarła. Sekcja zwłok ma wyjaśnić przyczyny zgonu 15-latki.

Prokuratura czeka na szczegółowe informacje z dyspozytorni szpitala, odnośnie czasu w jakim karetka pojawiła się w domu 15-latki.

źródło: PolsatNews/ 
elblag24