Pisz: Chciał odpalić petardę. Stracił dwa palce lewej ręki



Do wypadku doszło na terenie gminy Pisz. To właśnie tam w sylwestrowe popołudnie 17-latek odpalał fajerwerki. W wyniku nieostrożnego obchodzenia się z petardami jedna z nich wybuchła mu w dłoni. Młody mężczyzna stracił dwa palce lewej ręki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Będą między innymi ustalali w jaki sposób nastolatek wszedł w posiadanie petard. Ich sprzedaż osobom do 18 roku życia jest przestępstwem.

zdjęcie ilustracyjne: g/w

Sylwester w powiecie piskim zaczął się od nieszczęśliwego wypadku. Tego dnia po godz. 15.00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że do szpitala przewieziono nastolatka z urazem ręki w wyniku wybuchu petardy. 



Funkcjonariusze od razu zajęli się wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia. Ustalili, że 17-letni mieszkaniec gminy Pisz wracał do domu. Po drodze zatrzymał się, by odpalić kilka petard. Niestety w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z fajerwerkami jeden z nich wybuchł mu w dłoni. Nastolatek z poważnym urazem ręki trafił do szpitala w Piszu, a później przetransportowany został do szpitala w Elblągu. Stracił dwa palce lewej dłoni. Chłopak był trzeźwy.



Policjanci prowadzą czynności w kierunku narażenia 17-latka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Będą także ustalali, w jaki sposób nastolatek wszedł w posiadanie petard. Ich sprzedaż osobom do 18 roku życia jest bowiem przestępstwem, za które grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Poza tym nieszczęśliwym wydarzeniem ostatni dzień starego roku i pierwszy dzień 2019 roku minęły bardzo spokojnie. Nad bezpieczeństwem na ulicach powiatu piskiego czuwało więcej patroli policyjnych.


(as/rj)