Nietrafiony prezent? Nieudana fryzura? UOKiK radzi, co zrobić


Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina o prawach konsumenta i radzi, jak uniknąć problemów w świąteczno-noworocznej gorączce.

foto: pixabay

Sweter bez guzików? Zabawka, która nie działa? Brak stron w książce? UOKiK radzi, by reklamować trefny towar. „Poproś Mikołaja o paragon lub inny dowód zakupu. Na reklamację masz dwa lata od daty zakupu. Możesz żądać naprawy lub wymiany towaru, obniżenia ceny” – wskazuje UOKiK.

Jeśli wada jest istotna, można żądać nawet zwrotu pieniędzy. Sprzedawca musi rozpatrzyć taką reklamację w ciągu 14 dni – jeśli nie dotrzyma terminu, przyjmuje się, że ją uznał.

Przed sylwestrowym wieczorem UOKiK przypomina, że reklamować można również nieudaną fryzurę lub makijaż.

„Najlepiej zrób to jak najszybciej i wyznacz termin na poprawki. Możesz żądać niezbędnych poprawek, zwrotu pieniędzy, obniżenia ceny, rabatu… Pamiętaj jednak, że zwrotu pieniędzy masz prawo wymagać wtedy, kiedy wada jest istotna (np. usługa fryzjerska zniszczyła ci włosy lub zabieg kosmetyczny spowodował chorobę)” – czytamy w  komunikacie.

Jeśli zabieg kosmetyczny trzeba było poprawiać w innym gabinecie, można domagać się zwrotu kosztów. Aby udowodnić szkodę i wystąpić o odszkodowanie, trzeba jednak posiadać rachunki.