Tragedia młodych Polaków. Chłopak przez kilka dni spał obok ciała swojej dziewczyny


Leicester, Anglia. To właśnie tu wydarzył się dramat pary Polaków. 19. letni mężczyzna przez kilka dni ukrywał, że jego dziewczyna nie żyje i spał na podłodze obok jej ciała. Koszmarną sytuację odkryli współlokatorzy młodych ludzi i zawiadomili policję. 


foto: google

Tragedię polskiej pary opisał, m. in., brytyjski dziennik The Sun. 
Dwudziestoletnia Walentyna K.-M. razem ze swoim chłopakiem Karolem L., 18. marca br. wyjechała do Anglii. Tam, wraz z innymi współlokatorami, wynajmowali mieszkanie w Leicester. 


Pod koniec maja br. lokatorzy zaczęli czuć bardzo intensywny, nieprzyjemny, zapach w mieszkaniu. W tym czasie w Anglii panowały upały, które nasilały woń. 
27. maja zaniepokojeni współlokatorzy pary weszli do ich sypialni. Tam, na podłodze znaleźli ciało 20. latki. Przykryte byłe kołdrą i znajdowało się w stanie dużego rozkładu.

Przybyła na miejsce policja zatrzymała na pięć dni Karola L.  
W tym czasie prowadzone było śledztwo. Niestety, biegli nie ustalili przyczyny śmierci dziewczyny. Nie było żadnych obrażeń wewnętrznych i zewnętrznych, które mogłyby spowodować zgon. Nie było także żadnych podejrzanych okoliczności związanych bezpośrednio ze śmiercią młodej Polki.

Śledczy ustalili, że Walentyna miała wrodzoną wadę serca i w dzieciństwie przeszła bardzo poważną operację. 

We wtorek, 27. listopada, odbyła się rozprawa sądowa w tej sprawie. 
Karol L. przyznał się do tego, że zataił fakt, iż jego dziewczyna umarła. Najprawdopodobniej nie potrafił pogodzić się ze śmiercią ukochanej i dlatego, przez kilka dni, spał na podłodze obok jej ciała. 

Brytyjski sąd skazał 19. latka na cztery tygodnie więzienia. Wykonanie kary zawiesił warunkowo na sześć miesięcy. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Fakt