Lubań. Brutalnie pobił, zgwałcił i zabił 24-letnią Kamilę. Jest akt oskarżenia



Śledztwo w sprawie brutalnego zabójstwa 24-letniej Kamili z Lubania dobiegło końca. Prokuratura wyjaśniła, że Artur K. pobił, brutalnie zgwałcił i udusił 24-latkę. Prokuratura oskarża go o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

foto: Facebook/ policja

Sprawca był brutalny 
W toku postępowania prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Lubaniu ustalili, że niedługi czas przed zdarzeniem Kamila K. rozstała się z Arturem K. Następnie 2 lutego 2018 roku w godzinach wieczornych, oskarżony zjawił się w mieszkaniu Kamili K. Był pod znacznym wpływem alkoholu. Oskarżony bił pokrzywdzoną po głowie oraz ciele pięścią oraz otwartą ręką, zadając jej łącznie kilkanaście ciosów. Ponadto dusił ją uciskając jej szyję przez okres kilku minut. Sprawca skrępował kobiecie ręce oraz nogi, a następnie dopuścił się jej zgwałcenia.



W wyniku działania Artura K. pokrzywdzona doznała szeregu obrażeń. Zmarła na skutek uduszenia. Oskarżony zabrał także z jej domu telefon komórkowy. Ciało pokrzywdzonej zostało ujawnione przez jej matkę, która zaniepokojona brakiem kontaktu ze strony córki udała się do jej miejsca zamieszkania. Po wezwaniu na miejsce służb ratunkowych i Policji, lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonej. 

W toku postępowania ustalono, że sprawcą zbrodni był Artur K., który został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, gdzie początkowo usłyszał zarzut zabójstwa w związku ze zgwałceniem. Podejrzany przyznał się do jego popełnienia. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Lubaniu wobec podejrzanego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Prokuratorzy zaostrzyli zarzuty


Prokuratorzy Prokuratury Rejonowej w Lubaniu ustalili, że przebieg zdarzenia odbiegał od przedstawionego przez podejrzanego. Z opinii powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz z innych czynności dowodowych wynikało, że ofiara była przez oskarżonego kilkunastokrotnie uderzana w głowę, a zwłaszcza w twarz, oraz w okolice klatki piersiowej, brzucha i dłoni. Charakter obrażeń wskazywał, że ciosy mogły być zadawane pięścią oraz otwartą ręką. Prawdopodobnym jest także, że w czasie zdarzenia pokrzywdzona mogła stracić przytomność. Na skutek tych ustaleń, zmieniono Arturowi K. zarzuty na zbrodnię zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. 

Arturowi K. zarzucono także, że pod koniec stycznia 2018 roku naruszył on nietykalność cielesną pokrzywdzonej uderzając ją otwartą ręką w tył głowy naruszając jej nietykalność cielesną. Sytuacja miała miejsce w jednym z lubańskich lokali, krótko po zakończeniu ich związku. 


Za zarzuconą zbrodnię Arturowi K. grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze nie krótszym niż 12 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo  kara dożywotniego pozbawienia wolności.