Łódź: Kobieta wypadła z balkonu wieżowca. Przeżyła upadek z 6. piętra


Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 14. Młoda kobieta wypadła z balkonu na 6. piętrze wieżowca przy ul. Dąbrowskiego, przeżyła. Po reanimacji przywrócono jej czynności życiowie. Dwudziestolatka w stanie bardzo ciężkim przebywa pod opieką specjalistów ze szpitala im. Kopernika.

foto: pixabay

Upadek zamortyzowały gałęzie rosnącego przed blokiem drzewa. To cud, że przeżyła Mateusz, brat ofiary powiedział, że tego dnia jego siostra przeczuwała, że stanie się jej coś złego. I stało się. Została pobita przez narzeczonego, Kamila P. Mężczyzna wygonił też Paulinę z domu. 



Kobieta wraz z 4. letnim synkiem Igorem, pojechała do koleżanki do Zgierza. Chciała u niej przenocować, usłyszała jednak odmowę i wieczorem wróciła do swojego mieszkania. Krewni kobiety zrelacjonowali, że 30. letni narzeczony i ojciec dziecka Pauliny, był pijany. Mężczyzna bardzo często nadużywał alkoholu.

Na razie sprawa jest bardzo tajemnicza, bo nie ustalono żadnych świadków zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze dlaczego wypadła z balkonu.

źródło: lodz.naszemiasto/ dzienniklodzki