Cmentarna hiena zatrzymany przez tarnowskich policjantów
Okradanie grobów to wyjątkowo nikczemny proceder. Nie bez kozery zajmujące się nim osoby nazywa się „hienami cmentarnymi”. W ręce policjantów z Wojnicza wpadł złodziej, który w ten właśnie sposób postanowił „dorobić”. 53-latek usłyszał zarzut, za który grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
foto: policja
Komisariat w Wojniczu otrzymał zgłoszenie od kobiety, której grób bliskich został okradziony. Zdenerwowana, dzwoniąca z terenu cmentarza Pani twierdziła, że kiedy poszła po wodę, z nagrobka zniknęła wiązanka kwiatów.
Chwilę później na wojnickim cmentarzu pojawili się policjanci. Zatrzymali mężczyznę, który jak się okazało ze skradzioną wiązanką próbował opuścić cmentarz. Jakby tego było mało, w bagażniku jego samochodu mundurowi znaleźli kilkanaście wiązanek, których pochodzenia nie był w stanie podać.
Wśród nich okradziona kobieta rozpoznała swoją własność. 53-letni mieszkaniec Powiśla Dąbrowskiego usłyszał zarzut ograbienia miejsca spoczynku zmarłego, za który grozi nawet do 8 lat za kratami.
foto: policja/ malopolska
Policjanci poszukują właścicieli skradzionego mienia. Kilka wiązanek zostało już zwróconych. Poszkodowani proszeni są o zgłaszanie do komisariatu przy ul. Jagiellońskiej 8 Wojniczu.
Apelujemy o czujność – zbliża się przed dzień Wszystkich Świętych, przestępców chcących „dorobić” na cmentarzach może być więcej!