Na Podkarpaciu zakwitły już zimowity jesienne

Na Podkarpaciu nieco wcześniej niż w poprzednich latach zakwitły zimowity jesienne. Nazwa kwiatów, wyglądem przypominających krokusy, pochodzi od "zimy witania". Najlepiej rosną one na koszonych przynajmniej raz w roku łąkach.

Na Podkarpaciu zakwitły już zimowity jesienne
zdjęcie ilustracyjne: pixabay/ Na Podkarpaciu zakwitły już zimowity jesienne

"Już od kilku dni można je podziwiać w dolinach Pogórza Przemyskiego, w Bieszczadach oraz w Beskidzie Niskim. Nazwa kwiatów pochodzi od +zimy witania+, nie zaś, jak wielu myśli, od imienia Ziemowit" - zaznaczył rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.

Leśnik zwrócił uwagę, że "zimowity rosną najlepiej na koszonych przynajmniej raz w roku łąkach". "Natomiast bezpowrotnie zanikają tam, gdzie łąki są niekoszone, zaniedbane i zarastają roślinnością leśną. Tak było np. w dolinie Rabego i Huczwic w pobliżu Baligrodu czy w Beskidzie Dukielskim, że wraz z ekspansją lasu znikły na zawsze zimowitowe kobierce" - dodał.

Zimowity należą do roślin cebulowych i bulwiastych, kwitnących jesienią. "Z bulwy wyrasta zazwyczaj kilka, rzadziej kilkanaście kwiatów, które mogą przypominać krokusy. Często są też przez turystów z nimi mylone" - mówił rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie.

W czwartek rano w Cisnej i Ustrzykach Górnych termometry pokazywały 15 stopni Celsjusza. "Jest bezwietrznie, a po opadnięciu mgły w górach są dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej" - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.

Ratownik przypomniał wybierającym się w góry, że "dzień jest krótszy niż jeszcze kilka tygodni temu i wyprawy trzeba planować nieco wcześniej".

PAP - Nauka w Polsce, Alfred Kyc

loading...