Dlaczego pracownicy ZZIT PZL-Świdnik S.A w Świdniku muszą klęczeć w pracy?


Na facebookowym profilu Związku Zawodowego Inżynierów i Techników PZL-Świdnik S.A. w Świdniku pojawił się taki oto wpis: „Dziś, (środa 19-09-2018) w Zakładzie Lotniczym nasz włoski idio... znaczy się wysokiej klasy uzdatniacz problemów nieistniejących wpadł na idio... znaczy się genialny pomysł na przyspieszenie produkcji, pod tytułem "zabierzmy krzesła pracownikom". 


zdjęcie: ZZIT PZL-Świdnik S.A. w Świdniku


Zgadujemy że chodziło o to że jak pracownika będą bolały nogi to część zrobi szybciej. Brawa dla idio... znaczy się geniusza !!! „ Okazało się, że w związku z tym, pracownicy produkcji swoją pracę wykonywali klęcząc. Zdjęcie wykonał włoski pracownik i wysłał je do przedstawicieli związków zawodowych. Na fotografii widać klęczących pracowników i dwa krzesła, ale, jak informują przedstawiciele związków, pracownicy nie mogą z nich korzystać, gdyż przeznaczone są one dla mistrza i kontrolerów.

Jak poinformował Kurier Lubelski, dyrekcja firmy wraz z włoskimi doradcami wydała zarządzenie, w którym zakazano pracownikom zakładu korzystania z krzeseł, gdyż nie spełniają one norm, które są wymagane i należy je wymienić. Związkowcy napisali, że prawdopodobnie w systemie zakupowym jest zamówienie na nowe krzesła, ale przez pół roku nie zostało ono podpisane przez dyrekcję. Wpis uzupełnili zdaniem: „Pewnie dziś błyskawicznie podpiszą”. 

Dyrekcja zakładu wydała w tej sprawie oświadczenie: „W trosce o zachowywanie najwyższych standardów bezpieczeństwa pracy, a także z myślą o zapewnianiu najwyższej jakości produktów PZL-Świdnik, dokonano zmian w organizacji pracy w obszarze produkcji. Podobnie jak ma to miejsce w najlepszych zakładach produkcyjnych na całym świecie (USA, Europa Zachodnia) określone zadania powinny być wykonywanie w pozycji stojącej. Pragniemy uspokoić, że pracodawca ma świadomość konieczności zweryfikowania i dostosowania tego typu stanowisk pracy do indywidualnych cech i potrzeb pracowników (np. wzrost), do czego się zobowiązujemy.

Jednocześnie oświadczamy, że PZL-Świdnik dokłada wszelkich starań, aby wszyscy pracownicy traktowani byli z należnym im szacunkiem, a realizowana przez nich praca wykonywana była z poszanowaniem najwyższych standardów etycznych i zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy.
Zaprzeczamy też wszelkim insynuacjom, jakoby polityki i dyrektywy obowiązujące w spółce nakazywały pracownikom wykonywanie zadań w pozycji klęczącej lub w jakichkolwiek innych uwłaczających godności ludzkiej warunkach.”


Kurier Lubelski podał: "Do sprawy odniósł się także Andrzej Słotwiński, przedstawiciel załogi w Radzie Nadzorczej PZL-Świdnik: - To chwilowa sytuacja. Wymiana krzeseł jest konieczna i czasem trzeba się liczyć z niedogodnościami. Nie ma co robić z tego afery."
Przedstawiciele związku zawodowego skomentowali także jego słowa: „Ot Panie Słotwiński chyba zapomniał Pan kto Pana wybrał. Oby to nie była Pana ostatnia kadencja”. 

Miejmy nadzieję, że problem zostanie jak najszybciej rozwiązany i pracownicy będą mogli wykonywać swoje obowiązki bez żadnych niedogodności.

Renata Zalewska-Ociepa
Źródło: Facebook/ZZIT PZL-Świdnik S.A w Świdniku, Kurier Lubelski

loading...