Narkoman katował psa. Jest podejrzenie zoofilii

To była bardzo trudna akcja. Stowarzyszenie „Pogotowie dla Zwierząt” miało mało dowodów, ale za to pewność, iż 39 - letni narkoman z Bydgoszczy katuje swojego psa rasy Cane corso i może go wykorzystywać seksualnie. Zostały podjęte obserwację i przez kilka dni zebrano wystarczająco dowodów na popełnienie przestępstwa. Tomasz W. został zatrzymany przez policję pod domem. Podczas przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono akcesoria do zabaw seksualnych oraz sporo odzieży damskiej wraz z perukami, w którą miał przebierać się mężczyzna. Funkcjonariusze wyprowadzili Tomasza W. w kajdankach. Był pod silnym wpływem narkotyków, które także znaleziono w jego mieszkaniu. 

zdjęcie: „Pogotowie dla Zwierząt”

Kilka dni temu Stowarzyszenie „Pogotowie dla Zwierząt” otrzymało informację iż Tomasz W., mieszkaniec osiedla Leśnego w Bydgoszczy znęcał się nad psem, katował go. Zwierzę przeraźliwie piszczało. Odgłosy bicia słyszane były na klatce schodowej bardzo często. W trakcie naszych ustaleń pojawiło się także podejrzenie wykorzystywania seksualnego psa. 
Wzywana przez lokatorów bloku policja nie została jednak wpuszczana do mieszkania. Mijały kolejne dni, a sytuacja psa nie zmieniała się. W końcu sprawę zgłoszono do „Pogotowia dla Zwierząt”. Nie była to łatwa interwencja. Stowarzyszenie musiało zebrać informację o sprawcy przez kilka dni. Najpierw zeznania świadków, następnie obserwowanie zachowania Tomasza W. wobec psa Cane corso. Obserwacja prowadzona była podczas spacerów z psem. Nagrane filmy wideo, dokumentujące zachowanie właściciela wobec zwierzęcia. Zwierzę bardzo bało się jego reakcji.

Na środę wieczór było zaplanowane przeprowadzenie interwencji i odbiór psa. Wcześniej jednak zachowanie zwierzęcia wobec sprawcy musiał ocenić biegły sądowy. Zostało złożone zawiadomienie o przestępstwie i wspólnie z policją wolontariusze fundacji „Pogotowie dla Zwierząt”udali się do mieszkania Tomasza W. Po dokonanych w mieszkaniu testach biegły stwierdził, iż stosowana była przemoc wobec psa. Istnieje także duże prawdopodobieństwo wykorzystywania seksualnego psa. Zwierzę natychmiast zostało odebrane i zabezpieczone w Przychodni Weterynaryjnej na specjalistycznych badaniach. 
W mieszkaniu sprawcy panował bałagan. Na podłodze w pokoju znaleziono stos damskiej odzieży, w tym peruki, w które miał przebierać się Tomasz W. Zabezpieczono także akcesoria do zabaw seksualnych, jakie leżały na tapczanie. Podczas testów pies unikał tych miejsc, gdzie znajdowały się w/w przedmioty. 
Funkcjonariusze policji podczas przeszukania mieszkania 39 – latka znaleźli u niego śladowe ilości narkotyków. Tomasz W. został zatrzymany i wyprowadzony z domu w kajdankach. Był pod silnym wpływem środków odurzających. Noc spędził w bydgoskiej izbie zatrzymań. Przebywa tam dziś nadal. Funkcjonariusze zdecydują, jakie będą dalsze losy zatrzymanego. Zabezpieczono także akcesoria do zabaw seksualnych. 

Dla psa, samca w wieku ok. 8-9 lat fundacja szuka domu, na pewno nie wróci do sprawcy.

 Prosimy o Państwa pomoc w poszukiwaniach odpowiedzialnego miejsca, gdzie skrzywdzony pies dojdzie do siebie i zapomni o przeszłości i złych doświadczeniach.