Rosja: Przedszkolanka zmuszała do jedzenia wymiocin i zabraniała chodzenia do toalety



W rosyjskim Jekaterynburgu aresztowano przedszkolankę pod zarzutem zastraszania i przemocy fizycznej wobec dzieci. Podejrzana pracowała jako nauczycielka w jednym z przedszkoli w Jekaterynburgu, gdzie znęcała się nad dziećmi.Wiadomo, że kobieta dusiła dzieci, a także tresowała jak psy.

zdjęcie: politeka

Przez cały rok kobieta pozwalała sobie na skrajnie złe traktowanie podopiecznych. Biła, dusila i szczypała dzieci. Zmuszała je do zjedzenia własnych wymiocin, nie pozwalała iść do toalety podczas leżakowania, twarzą dziecka szurała w kałuży. 



Za karę dzieci były zamykane w pustym pokoju lub stawiane na wysokiej szafce. Koleżanki nauczycielki przyznały, że wielokrotnie słyszały od niej "Do mnie!", "Do nogi!”, "Siedzieć!". Kobieta zastraszała dzieci, dlatego nic nie mówiły w domu.



Cała sprawa wyszła na jaw dopiero, jak jeden z chłopców trafił pod opiekę psychiatry i tam opowiedział, jak pani biła go łyżką po genitaliach i mówiła - ” Ty nie jesteś mężczyzną”. 

Rodzice chłopca poinformowali policję. Dopiero po rozmowach z dziećmi okazało się, że to nie pierwszy przypadek, kiedy nauczycielka znęcała się nad podopiecznymi. 




Kobieta zastraszała dzieci, że jeżeli opowiedzą o wszystkim rodzicom, to oni zostawią je na zawsze w przedszkolu. 
Podczas dochodzenia udało się ustalić, że kobieta nie posiada odpowiedniego wykształcenia, co nie przeszkodziło dyrekcji przedszkola przyjąć ją na to stanowisko. 

Sprawę bada prokuratura. Kobieta dalej pracuje w tym samym przedszkolu.

źródło:lenta