Wyrzucił psa z balkonu

Weterynarzom nie udało się uratować 6-miesięcznego kundelka. Jak ustalono, w niedzielne popołudnie został on wyrzucony z balkonu na drugim piętrze jednego z mieszkań w Sośnicy. Czynu dopuścił się 34-latek, właściciel psa. Służby powiadomili sąsiedzi. Sprawą zajmują się śledczy z V komisariatu.

zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Do drzwi mężczyzny zapukali policjanci. Okazało się, że 34-latek był pijany. Badanie wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie.

Nieprzytomne zwierzę trafiło pod opiekę weterynarzy, którym nie udało się uratować suczki. 



Motywem działania człowieka miała być... irytacja po przegryzieniu przez szczenię komputerowego kabla.

 W najbliższym czasie gliwiczanin stanie przed sądem, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.