Wielkanoc. Zaskakujące przesądy, które przyniosą ci dostatek i oszczędności

Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijan. Wiele obyczajów z nią związanych ma jednak pochodzenie pogańskie. Wielkanoc przypada w okresie słowiańskiego Jarego Święta, które dla naszych przodków było czasem magicznym. Dziś wielkanocne przesądy są nieco zapomniane. Przedstawiamy zestawienie najciekawszych naszym zdaniem obrzędów, których wypełnienie, według dawnych wierzeń, miało pozytywny wpływ na dobrobyt gospodarstwa. Oczywiście, należy podjeść do nich z przymrużeniem oka.


zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Święcenie pięknych, kolorowych palm to jeden z najchętniej kultywowanych obyczajów wielkanocnych. Według małopolskiego zwyczaju palma była symbolem bogactwa danego gospodarza – ile miał morgów ziemi, tyle metrów musiała mierzyć stworzona przez niego konstrukcja.

Pozostałością tej tradycji jest coroczny konkurs palm w Lipnicy Murowanej, gdzie najbardziej imponujące palmy mierzą nawet ponad 30 m! Nie trzeba jednak aż tak okazałego egzemplarza, by poprawić byt swojej rodziny.


Jeden z przesądów mówi, że w Wielką Niedzielę każdy gospodarz powinien obejść swój dom czy mieszkanie i poświęconą palmą uderzyć trzykrotnie każdy kąt lokalu czy narożnik domostwa. Uchroni to mieszkańców przed biedą. 

Co ważne, aby magia zadziałała, palmy nie można wyrzucić i należy ją zachować do kolejnej Wielkanocy, a potem, jako przedmiot poświęcony, spalić albo zakopać. Palma ma też wpływ na majątek rolników. 

Zwierzęta gospodarskie nią pogładzone będą się dobrze i zdrowo chowały (oszczędność na weterynarzu!), a pszczoły, do ula których włożymy choć mały fragment palmy, naprodukują wyjątkowo dużo miodu.

czytaj dalej >>>

źródło: superbiz.se.pl