25-latek usiłował spalić siedem osób, w tym dziecko. Grozi mu dożywocie

Prokuratura z Myślenic złożyła we wtorek w sądzie wniosek o tymczasowe aresztowanie 25-letniego Artura M. Mężczyzna celowo dokonał podpalenia domu w Skomielnej Białej, w którym przebywało siedem osób, w tym dziecko. 25-leatek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Za popełniony czyn grozi mu dożywocie.

zdjęcie ilustracyjne: pixabay

W domu, który w nocy z 14 na 15 kwietnia podpalił podejrzany, mieszkała jego konkubina, jej rodzina oraz z ich dwuletni syn.
„Działał on z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia osób przebywających w budynku. Artur M. podpalił przedmioty znajdujące się na tarasie budynku.

 Pożar wybuchł z taka siłą, że pomimo natychmiastowej akcji straży pożarnej budynek uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Żadna z osób przebywających w budynku nie odniosła obrażeń” – poinformował PAP rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury Janusz Hnatko.

Powodem podpalenia budynku miał być konflikt Artura M. ze jego partnerką oraz jej rodziną. Podejrzany został zatrzymany w niedzielę. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

źródło: PAP/ KryminalnaPolska