Zabił kompana butelką piwa

Do feralnego zdarzenia doszło we wtorek około godziny 21:00 we wsi Porajów. Dyżurny myszkowskiej komendy otrzymał powiadomienie o tym, że w pobliżu targowiska leżą zwłoki mężczyzny. 

zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Śledczy którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili informację. Przy zwłokach mężczyzny policjanci zastali roztrzęsionego 33 latka, który poinformował o tym, że zna denata. Mężczyzna opowiedział o tym, jak spożywał razem z umarłym alkohol, kiedy nagle grupa 6 agresywnych mężczyzn zaatakowała ich.  Na szczęście jemu udało się uciec i ukryć przed napastnikami. 
Kiedy mężczyzna po jakimś czasie wrócił, znalazł zwłoki kolegi. 
Policja rozpoczęła poszukiwania sprawców, wersja świadka również była w tym czasie weryfikowana. 
Do później nocy, pod nadzorem prokuratora były przeprowadzane oględziny miejsca zbrodni, wszystkie ślady zostały zebrane. 
Jednak wersja świadka wydała się podejrzana, mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. 
Już następnego dnia wyszło na jaw, że sprawcą jest zatrzymany, a jego wersja o pobicie przez nieznanych napastników została wymyślona. 

Jak wynika z ustaleń śledczych, w trakcie  popijawki  zatrzymany uderzył swojego kompana najprawdopodobniej butelką z piwem w głowę, powodując śmiertelne obrażenia.

Dzisiaj Sąd Rejonowy w Myszkowie zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie, gdzie będzie oczekiwał na proces. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Myszkowie.