Sieradz: Nocny pościg i ranni

Kierujący nie zatrzymał się do kontroli. 29-latek uciekając golfem przed policjantami wjechał w radiowóz. Okazało się, że miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

zdjęcie: policja.gov.pl

10 marca 2018r. o godzinie 22.20 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego sieradzkiej komendy na ulicy Żabiej w Sieradzu postanowili zatrzymać do rutynowej kontroli volkswagena golfa. Jednak kierujący golfem nie zastosował się do wydanego polecenia i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Uciekająca osobówka przez kilka minut kluczyła ulicami Sieradza, po czym wyjechała z miasta. 

Tam kontynuując ucieczkę golf otarł się o ścigający go radiowóz. W tym samym czasie do akcji pościgowej dołączył radiowóz z Komisariatu Policji w Warcie. Policjanci nadjechali z przeciwnej strony, chcąc odciąć drogę ucieczki desperata. Widząc nadjeżdżającego z naprzeciwka golfa zatrzymali na chwilę radiowóz chcąc w ten sposób zablokować mu dalszą ucieczkę. Jednak kierowca golfa nie zważając na manewr radiowozu uderzył w niego przodem swojego pojazdu. 

Otworzył drzwi i próbował uciekać dalej piechotą. Po chwili został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. W wyniku uderzenia w radiowóz dwaj policjanci odnieśli obrażenia ciała, niezagrażające ich życiu. Zostali przewiezieni do sieradzkiego szpitala, skąd po badaniach zostali zwolnieni do domu. Okazało się, że golfem kierował 29-letni mieszkaniec gminy Sieradz. Kierował samochodem będąc po użyciu alkoholu, miał 0,22 promila alkoholu w organizmie. 

Prawdopodobnie główną przyczyną jego ucieczki był fakt, że miał orzeczony przez Sąd Rejonowy w Turku dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Resztę nocy mężczyzna spędził w policyjnym areszcie. W najbliższym czasie usłyszy między innymi zarzuty nie zatrzymania się do kontroli drogowej, złamania sądowego zakazu i spowodowania wypadku drogowego.