Nowe wstrząsające szczegóły tragedii w Poznaniu! Wyniki sekcji zwłok Beaty przerażają

Jedną z ofiar wybuchu gazu w poznańskiej kamienicy jest kobieta, która tam nie mieszkała. Miała tylko wyprowadzić pieska przyjaciółki. W tym czasie Beata J. leżała już martwa w mieszkaniu. Jej zazdrosny mąż z którym nie chciała dalej żyć, wpadł w szał i z niewyobrażalnym wręcz sadyzmem zamordował swoją żonę.


Wybuch gazu 

Magda J. (†42 l.) przyszła tylko po to, żeby wyświadczyć przysługę swojej przyjaciółce. W tym czasie Beata J. (†41 l.) już nie żyła. Beata dała Magdzie klucze do mieszkania. Obie uzgodniły, że Magda wyprowadzi na spacer jej ukochanego psa Mikiego, bo Beata miała w niedzielę na krótko polecieć o 6.40 do Anglii. W kamienicy przy ul. ul. 28 Czerwca 319 Magda była z mężem po wpół do ósmej.

– O godz. 8.30 mieli rozpocząć pracę na pobliskim targowisku. Robert został na dole, a Magda próbowała otworzyć drzwi. Jednak coś je blokowało – opowiada jedna z lokatorek kamienicy, która wszystko słyszała.


źródło: FAKT.PL