Polski statek zatonął na Bałtyku
Polska jednostka zatonęła w sobotę wieczorem niedaleko wyspy Bornholm. Na jej pokładzie było 19 osób. Załogę uratowały duńskie służby – informuje RMF FM.
foto: ekstrabladet
Polska jednostka, która w sobotę 3 listopada wieczorem zatonęła na Bałtyku, to „Miętus”. Statek odbywał komercyjne rejsy, zabierając wędkarzy z Kołobrzegu w okolice wyspy Bornholm.
Sygnał S.O.S. z polskiej jednostki nadano, gdy znajdowała się w odległości około 20 kilometrów na południowy-zachód od Bornholmu.
Na pomoc ruszyły służby ratownicze z Danii.
Na pokładzie Miętusa było w sumie 16 osób, w tym 3 członków załogi - wszyscy zostali uratowani i przetransportowani na Bornholm. Na razie nie wiadomo, dlaczego polski statek zatonął.
Jak podają duńskie media, jedna osoba została poszkodowano. Przetransportowano ją do szpitala w Rønne.
źródło: dorzeczy/ wprost/ rmf24/ fakty.interia