Miał swoje życiowe plany i pasje, tragiczna śmierć je przekreśliła


Wczoraj około godziny 17 w wypadku samochodowym w miejscowości Stropkowo zginął oficer prasowy żuromińskiej policji starszy aspirant Robert Wierciński. Miał 39 lat. Robert nie był tylko policjantem, ale także wybitnym sportowcem.

foto: policja

W wypadku samochodowym w miejscowości Stropkowo gmina Zawidz zginął oficer prasowy żuromińskiej Policji starszy aspirant Robert Wierciński, w Policji służył od 18 lat. Do wypadku doszło około godziny 17. W samochód audi, który prowadził policjant uderzyła ciężarowa scania.


Skakał ze spadochronem, wspinał się po skałach, nurkował, jeździł na nartach, biegał, był członkiem Polskiego Związku Łowieckiego, ale najbardziej lubił walczyć. Mata i sala treningowa to dla niego był drugi dom. Żuromiński policjant, oficer prasowy komendy powiatowej, judoka z czarnym pasem.

Od wielu lat wytrwale trenował judo, była to jego pasja. Mimo wielu obowiązków służbowych znajdował czas na jej rozwijanie, o czym świadczą liczne sukcesy oraz czarny pas.
Funkcjonariusz st.asp. Robert Wierciński na podium stawał wielokrotnie, sport trenował od wielu lat.
Wszyscy składamy wyrazy współczucia rodzinie zmarłego i bliskim.
N.C.

Wypowiedź archiwalna st.asp. Robert Wiercinski
źródło Radio 7