Leki na HIV i AIDS produkowane w Poznaniu trafiają do 131 krajów


W Poznaniu produkujemy innowacyjne leki antyretrowirusowe przeciwko HIV i AIDS, które są eksportowane na 131 rynków, na cały świat – powiedział dyrektor relacji zewnętrznych i publicznego rynku szczepionek w firmie farmaceutycznej GlaxoSmithKline (GSK) Krzysztof Kępiński.

PAP/S.Leszczyński

Przedstawiciel GSK wziął udział w debacie PAP dot. 100-lat inwestycji zagranicznych w Polsce, która odbyła się w ramach Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa, przybliżając działalność koncernu w naszym kraju.

"Przez 20 lat obecności na rynku polskim moja firma zainwestowała tu ponad 2 mld zł. W ciągu tych 20 lat udało nam się przekonać naszą firmę do rozpoczęcia produkcji 80 leków na terenie Polski. Innymi słowy wygraliśmy rywalizację z innymi krajami i bardzo się z tego cieszymy; 80 leków w 20 lat to jest niesamowity sukces" – podkreślił Kępiński.

Dodał, że nie chodzi tu o prostą produkcję, "dokręcanie śrubek". "Faktycznie jest taki stereotyp. Od lat toczy się dyskusja, czy branża farmaceutyczna może produkować leki innowacyjne w Polsce - może produkować. Firma GSK jest tego przykładem" – zaznaczył Kępiński.

Oprócz tego, że firma produkuje w Polsce leki, Poznań jest jej "sercem" usług IT - ok. 700 osób świadczy serwis IT dla ponad 100 tys. pracowników GSK na całym świecie. "To są ludzie, którzy w Poznaniu pracują codziennie nad rozwiązaniami informatycznymi i aplikacjami, by szybciej odkrywać nowe cząsteczki i opracowywać terapie, ale też zajmują się cyberbezpieczeństwem i zarządzają olbrzymią ilością danych, które gromadzone są w badaniach klinicznych" – powiedział Kępiński.

Zauważył, że zarówno polskie jak i zagraniczne inwestycje są potrzebne, żeby polska gospodarka się rozwijała. "Tak naprawdę konkurujemy z innymi krajami o to, żeby przyciągać kolejne inwestycje do Polski. I to jest największe wyzwanie. Dzisiaj tworzymy wspólnie, jako branża farmaceutyczna, 1,3 proc. PKB, ale może być to więcej" – ocenił Kępiński.

Przedstawiciel koncernu wyliczył ponadto, że obecnie firma zatrudnia w Polsce 2 tys. pracowników, a do budżetu państwa w ramach podatków CIT, PIT, VAT i składek ZUS odprowadza ponad 240 mln zł rocznie.

"Mamy nadzieję, ze będziemy się rozwijać, że to nie jest nasze ostatnie słowo. Cieszymy się, że mamy szanse pracować w Polsce" – dodał.

W debacie PAP wzięli udział przedstawiciele instytucji związanych z rozwojem przedsiębiorczości i nauki, a także reprezentanci dużych zagranicznych firm mających oddziały w Polsce oraz wiceminister inwestycji i rozwoju Adam Hamryszczak.

Zdaniem wiceszefa resortu rozwoju, szczególnie pożądani z punktu widzenia naszego kraju są inwestorzy lokujący w Polsce centra badawcze lub też badawczo-wdrożeniowe. "Inwestorzy, którzy nawiązują współpracę z polskimi instytucjami naukowo-badawczymi, którzy też są nakierunkowani na kształcenie polskich specjalistów, którzy wykorzystują ten potencjał polskich inżynierów. I o tym też wprost mówi nowa ustawa o wspieraniu nowych inwestycji" – zauważył.

Do piątku w Jasionce k. Rzeszowa trwa Kongres 590, który jest jednym z najważniejszych tego typu wydarzeń w Polsce. Dwudniowe spotkanie obejmuje panele dot. m.in. kwestii gospodarczych i środowiskowych. Honorowy patronat nad III edycją Kongresu objął prezydent RP Andrzej Duda.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP