Wyskoczyli przez okno. Okazało się, ze byli poszukiwani przez policję


Skuteczne negocjacje policyjnych ekspertów, praca gorzowskich funkcjonariuszy i pododdziałów prewencji doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy nie dość, ze grozili skokiem z dużej wysokości, to byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. Jeden z nich, decyzją lekarza psychiatry, pozostał w szpitalu na obserwacji.

foto: policja

Gorzowska policja została poinformowana o mężczyźnie, który stał na parapecie okna i wyglądał jakby chciał skoczyć. Policjanci pododdziałów prewencji szybko pojawili się na miejscu i dotarli do wskazanego mieszkania przy ul. Mieszka I. Kiedy wchodzili do środka zobaczyli, że mężczyzna wyskoczył na zlokalizowany niżej balkon, a jego kolega na drzewo rosnące tuż przy budynku.


Dzięki skutecznej pracy policjantów pododdziałów prewencji, udało się w porę zatrzymać na balkonie 19-latka. Mężczyzna wychylał się poza barierki, dlatego funkcjonariusze w swojej interwencji musieli być bezbłędni. Szybko okazało się, że młody gorzowianin jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Do odbycia miał karę 6-ciu miesięcy pozbawienia wolności. Zatrzymanie 19-latka nie zakończyło pracy policjantów i strażaków. Na drzewie, na wysokości kilkunastu metrów, był bowiem drugi z mężczyzn, który nie chciał zejść.

Początkowo rozmowy z nim nie przynosiły rezultatu. Na miejscu pojawili się policyjni negocjatorzy. To dzięki dobrze prowadzonej rozmowie, przy sporym udziale doświadczonego funkcjonariusza pododdziałów prewencji, udało się namówić mężczyznę do tego, by zabrać go bezpiecznie na ziemię. Po ponad dwugodzinnej akcji służb, udało się ją skutecznie zakończyć. Obaj mężczyźni bez obrażeń zostali sprowadzeni w bezpieczne miejsce.

Okazało się, że 25-latek, który dwie godziny spędził na drzewie, również był poszukiwany. Najbliższe kilka lat spędzi w zakładzie karnym. Obaj zostali przewiezieni na konsultacje do lekarza psychiatry. Starszy z nich pozostał na szpitalnym oddziale.

KWP w Gorzowie Wlkp.