Wylądował w stawie

Kierujący hondą 20-latek jadąc z nadmierną prędkością na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i wjechał do stawu. Z pomocą pośpieszyli świadkowie zdarzenia, którzy wyciągnęli z wody pasażerów tonącej hondy.

Wylądował w stawie
zdjęcie: policja/ Wylądował w stawie

Policjanci z KPP Radomsko wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do jakiego doszło 3 września 2018 roku, po godzinie 14.00 w miejscowości Stobiecko Szlacheckie. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że 20-letni radomszczanin kierujący hondą, jadąc od miejscowości Tomaszów nie dostosował prędkości do warunków drogowych i stracił kontrolę nad pojazdem. 

Honda z impetem wpadła do stawu. Na szczęście okoliczni mieszkańcy wyciągnęli z tonącej hondy cztery osoby i wezwali służby ratunkowe. Zarówno kierowca jak i pasażerowie pojazdu zostali przewiezieni do radomszczańskiego szpitala. Po udzieleniu pomocy mogli wrócić do domów. Pasażerowie hondy to mieszkańcy powiatu radomszczańskiego w wieku 16,18 i 19 lat. 

Badanie wykazało, że 20-letni kierowca był trzeźwy. Postępowanie prowadzą policjanci z komendy powiatowej w Radomsku. Policjanci przypominają, że wielu wypadków i związanych z nimi tragedii można byłoby uniknąć, gdyby ich uczestnicy mieli świadomość niebezpieczeństw jakie występują na drodze.
loading...