Opole Lub.: Wyrzucił psa z auta i odjechał

Zarzut znęcania się nad zwierzętami usłyszał 48-letni mieszkaniec z gminy Łaziska. Mężczyzna m. Niezdów wyrzucił psa z samochodu i odjechał z miejsca. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.

zdjęcie: policja

Wczoraj około godz. 9:00 do dyżurnego opolskiej komendy zadzwoniła kobieta i poinformowała, że widziała jak w m. Niezdów jakiś mężczyzna wyrzucił psa z bagażnika samochodu i odjechał  w kierunku Opola Lubelskiego. Zgłaszająca poinformowała, że porusza się on czerwonym samochodem marki Renault, którego spisała numery rejestracyjne. 

Zaangażowanie służby dyżurnej i policjantów będących w służbie doprowadziło do zgłoszenia się 48-latka na komendę w Opolu Lubelskim. Mężczyzna przyznał się do wyrzucenia psa z samochodu nie widząc w tym nic złego. 



Tłumaczył mundurowym, że był to bezpański pies, który miesiąc temu przyplątał się na jego posesje.
Tłumaczenia mężczyzny nie pomogły, zgodnie z Ustawą o Ochronie Zwierząt usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.



Miejmy na uwadze, że zbliżają się wakacje. To szczególny czas urlopów i wrzucenia na „luz”. To jednak niezwykle trudny okres dla wielu psów, które właśnie wtedy, częściej niż kiedykolwiek indziej tracą dom.
S.P.