Wierbowali obywateli Ukrainy oraz Białorusi do pracy przymusowej na terenie Polski

Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi K. oraz Borysowi S. oskarżonym popełnienie zbrodni handlu ludźmi, a także przygotowanie do popełniania kolejnych tego rodzaju zbrodni poprzez zwerbowanie kolejnych osób i doprowadzenie do podpisania dokumentów uzależniających ekonomicznie pokrzywdzonych od oskarżonych, przy czym ustalono, że oskarżeni z popełniania przestępstwa uczynili sobie stałe źródło dochodów. 


zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Ponadto Borys S. został oskarżony o przywłaszczenie dokumentu stwierdzającego tożsamość innej osoby oraz ukrycie dokumentów, którymi nie miał prawa wyłączenie rozporządzać, zaś Mirosław K. o podżeganie do składania fałszywych zeznań (w/w nakłaniał jedną z pokrzywdzonych do złożenia zeznań wskazujących na godziwe warunki zatrudniania).

Zarzuty aktu oskarżenia obejmują okres od lipca 2015 r. do października 2016 r.

Z ustaleń śledztwa wynika, iż organizatorzy procederu wykorzystując krytyczną sytuację materialną osób z zza wschodniej granicy, rekrutowali ich na terenie Białorusi i Ukrainy, a następnie organizowali ich przyjazd do Polski pod pozorem pewnej i dobrze płatnej pracy. Cudzoziemcy nie znając procedur obowiązujących w Polsce w zakresie związanym ze świadczeniem pracy, a także legalizacji ich pobytu, trafiali do lokali gastronomicznych na terenie Warszawy, gdzie byli wykorzystywani do wielogodzinnej pracy w wymiarze przekraczającym 350 godzin w stosunku miesięcznym. 

Pracownicy nie otrzymywali wynagrodzenia w terminie bądź też jego wypłata była uzależniana od dalszego świadczenia pracy, co uniemożliwiało im samodzielne z niej zrezygnowanie z obawy przed utratą już zarobionych pieniędzy. Ponadto, organizatorzy procederu wykorzystując stosunek zależności i przymusowe położenie, stosowali wobec rekrutowanych osób przemoc psychiczną, używali wobec nich słów wulgarnych i obelżywych, a także arbitralnie nakładali kary finansowe w przypadku nie podporządkowania się poleceniom.



 Grozili również wypełnieniem blankietów wekslowych i zawarciem umów pożyczek na ich dane osobowe. Osoby zwerbowane do pracy zamieszkiwały w hotelach robotniczych oraz prywatnych mieszkaniach na terenie Warszawy wynajętych przez organizatorów procederu, co umożliwiało podejrzanym pełną kontrolę życia oraz podporządkowanie pracowników z zza wschodniej granicy.

W ten sposób oskarżeni zwerbowali i wykorzystywali do świadczenia niewolniczej pracy kilkunastu obywateli Ukrainy i Białorusi. Ponadto czynili przygotowania do popełnienia przestępstwa na szkodę dwóch kolejnych obywatelek Ukrainy, poprzez zakwaterowanie je w kontrolowanym przez nich hoselu i doprowadzenie do podpisania dokumentów, w tym umów pożyczek i deklaracji wekslowych uzależniających ekonomicznie pokrzywdzone kobiety od oskarżonych.

Borys S. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnia, w których opisał szczegóły przestępstw. Dodał, że pracę dla Mirosława K., rozpoczął w 2015 r. - początkowo jako pracownik fizyczny kierowany do pracy na terenie restauracji. Po jakimś czasie Mirosław K. zaproponował mu pracę w charakterze nadzorcy nad pozostałymi pracownikami oraz osoby poszukującej kolejnych osób do pracy.

Mirosław K. nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień.

W/w został zatrzymany w październiku 2017 r. i od tamtej pory przebywa w Areszcie Śledczym. Na poczet grożących kar i obowiązków naprawienia szkody na mieniu podejrzanego prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego na kwotę prawie 50 tyś zł.

Przestępstwo handlu ludźmi jest zbrodnią, zagrożoną karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3, a górna granica kary jaka może zostać wymierzona za to przestępstwo to 15 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w przedmiotowej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadziła wspólnie z Placówką Straży Granicznej Warszawa  - Okęcie.
Łukasz Łapczyński
rzecznik prasowy Prokuratury Okregowej w Warszawie