Rozpalił grilla w samochodzie

W sobotni wieczór pińczowscy policjanci podjęli interwencję dotyczącą palącego się pojazdu. Okazało się, że w samochodzie znajdował się grill wypełniony rozżarzonymi pozostałościami węgla drzewnego.

zdjęcie:swietokrzyska.policja.gov.pl

Tuż przed godziną 22.00 policjanci oraz zastęp straży pożarnej pojawili się na jednym z osiedlowych parkingów, gdzie według anonimowego zgłoszenia doszło do zapalenia samochodu osobowego marki Daewoo. Z pojazdu faktycznie wydobywał się dym, a wszystkie jego szyby pokryły się sadzą. 

Przed przystąpieniem do akcji  mundurowi dokładnie przyjrzeli się autu. W jego środku spostrzegli grill wypełniony tlącym się węglem. Na szczęście ogień nie zajął jeszcze tapicerki pojazdu, a dym i sadza pochodziła jedynie z jego paleniska grilla.

Na miejscu dość szybko pojawiła się użytkowniczka samochodu, która widząc akcję służb wyszła z mieszkania, będąc przekonana, że będzie musiała jedynie przeparkować samochód. Wielkie było jej zdziwienie, gdy okazało się, że akcja dotyczy właśnie jej pojazdu. 

Dość szybko wyszło na jaw, że 22-latka wraz ze znajomymi wcześniej zorganizowała sobie piknik w plenerze. Po wszystkim jej koledzy lekkomyślnie zabrali do auta grilla i tam go pozostawili. Nikomu niestety nie przyszło do głowy, aby wcześniej go wyczyścić. W ten sposób powstała groźba pożaru samochodu, a co za tym idzie również innych pozostawionych w pobliżu.

Obowiązek właściwego zabezpieczenia spoczywał na jego użytkowniku, czyli 22 - latce, która za swoją nieostrożność została ukarana mandatem karnym.
Opr. DS
Źródło: KPP w Pińczowie