Matka piła na przystanku, miała 2,3 promila alkoholu w organizmie. Dziecko błagało żeby wracały już do domu

Kobieta, która pijana opiekowała się 7-letnią córką, została zatrzymana przez zabrzańskich mundurowych. Dziewczynka trafiła pod opiekę matki chrzestnej, bo ojciec dziecka również był nietrzeźwy. Nieodpowiedzialna matka usłyszała zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utarty życia lub zdrowia córki, nad którą ma obowiązek sprawowania opieki. Podejrzanej grozi kara do 5 lat więzienia.

zdjęcie ilustracyjne: G/W

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 22.00 na ulicy Tarnopolskiej. Zaniepokojona mieszkanka Zabrza poinformowała policję o kobiecie, która na przystanku komunikacji miejskiej spożywała alkohol. Kobieta miała być bardzo agresywna i wulgarna. Nie potrafiła ustać na własnych nogach, a pod jej opieką znajdowała się dziewczynka, która prosiła matkę, aby pojechały do domu. 
Policjanci z IV komisariatu zatrzymali 42-latkę. Badanie trzeźwości wskazało, że miała 2,3 promila alkoholu w organizmie. Do komisariatu został wezwany ojciec dziewczynki, który w tym czasie spał. Miał on zabrać córkę do domu. Jednak do tego nie doszło, gdyż okazało się, że mężczyzna również jest pijany. 

Badanie wskazało, że 63-latek miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Ostatecznie dziewczynka została oddana pod opiekę matki chrzestnej. Zatrzymana kobieta trzeźwiała w policyjnym areszcie. Prokuratura przedstawiła jej zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia córki, nad którą ma obowiązek sprawowania opieki. Za popełnione przestępstwo kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.