Dziecko porażone prądem. Oskarżony właściciel mieszkania

Białostocka prokuratura oskarżyła właściciela domu o nieumyślne spowodowanie śmierci małego dziecka, porażonego prądem z niezabezpieczonych przewodów dzwonka elektrycznego. Mężczyzna odpowie też za narażenie kilku kolejnych osób na ciężkie obrażenia, a nawet utratę życia.

zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Białymstoku. Oskarżonemu grozi do 5 lat więzienia - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Łukasz Janyst.

Sprawa związana jest ze śmiercią 10-miesięcznego chłopca w czerwcu 2017 roku śmiertelnie porażonego prądem w mieszkaniu, które wynajmowała jego rodzina. 

Mieszkanie zostało wynajęte przez właściciela domu, choć instalacja elektryczna została wykonana nieprawidłowo, była w złym stanie i wymagała pilnego remontu.

W różnych częściach nieruchomości, w tym również w mieszkaniu zajmowanym przez pokrzywdzonych, znajdowały się elementy stwarzające zagrożenie porażeniem prądem elektrycznym, m.in. gniazdka, które wypadały ze ścian przy normalnym użytkowaniu - poinformował prok. Janyst. Zaznaczył, że dorośli lokatorzy zgłaszali to właścicielowi, ten jednak nic z tym nie zrobił.


źródło: RMF24