Prywatny turecki samolot rozbił się w Iranie podczas lotu z ZEA do Stambułu. Na pokładzie było 11 osób
Rzecznik krajowego lotnictwa cywilnego, Reza Jafarizadeh, powiedział, że prywatny odrzutowiec rozbił się w pobliżu miasta Shahr-e Kord, około 230 mil na południe od stolicy Teheranu.
zdjęcie: dailymail
Irańska państwowa agencja informacyjna „Czerwony Półksiężyc”, powiedziała, że przynajmniej 11 osób było na pokładzie małego samolotu.
Rzecznik krajowego lotnictwa cywilnego, Reza Jafarizadeh, powiedział, że prywatny odrzutowiec rozbił się w pobliżu miasta Shahr-e Kord, około 230 mil na południe od stolicy Teheranu.
Zdjęcie zostało zrobione tuż po katastrofie i krąży po irańskich mediach.
Półoficjalna agencja informacyjna Fars poinformowała, że samolot wystartował z Szardży w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i zmierzał do Stambułu w Turcji.
Raporty nie zostały jeszcze opracowane.
Świadkowie mówią, że przed katastrofą zobaczyli płomienie pochodzące z silnika samolotu.
Według irańskiej agencji informacyjnej Tasnim samolot był kanadyjskim bombardierem.
źródło: dailymail